W obrazkach Nimue zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Nie mogłam się tylko zdecydować który wyszyć jako pierwszy.
Okazja w końcu sama się znalazła - osiemdziesiąte urodziny mojego dziadka. Dziadek uwielbia łowić ryby, więc jak tyko zobaczyłam ten obrazek wiedziałam, że muszę go dla niego wyszyć.
Le pecheur (na podstawie ilustracji Erlé Ferronnière)
Zweigart Belfast Linen 32ct, kolor naturalny
Mulina DMC (zrezygnowałam z nici Mohair)
Krzyżyki: 2 nitki, półkrzyżyki i backstitche: 1 nitka
Wielkość ok. 12cm x 17cm
Porównanie z oryginałem:
Gdybym miała kiedyś jeszcze raz wyszyć ten obrazek na pewno zdecydowałabym się na jaśniejszy kolor lnu.
Zjawiskowy haft! :)
OdpowiedzUsuńBellissimo. Ammiro molto i tuoi lavori.
OdpowiedzUsuńBravissima.
Un bonito bordado!!
OdpowiedzUsuńRybaka na pewno kiedyś zrobię...na razie podziwiam inne wykonania tego haftu. Mi pasuje ten kolor lnu;) Świetny haft.
OdpowiedzUsuńPiękny rybak.Świetna praca.
OdpowiedzUsuńPiękny !a ten len nadaje mu tylko szlachetności.
OdpowiedzUsuńŚwietny ten rybak, piękna praca.
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze w Nowym Roku. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPiękna praca !
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze w Nowym Roku :)
Uwielbiam prace na lnie. Śliczne
OdpowiedzUsuń