Mimo że to nie skomplikowany czy żmudny schemat to miałem aż 3 letnią przerwę w wyszywaniu go. Zmobilizowałem się bo lubię kończyć to co zacząłem, wkurzało mnie to, że co chwilę przewalał się w szafie do której wciąż zaglądałem. Dzięki niemu znowu zacząłem myśleć o wyszywaniu jako formie odskoczni od Netflixa i innych pożeraczy czasu.
Niestety nie znam nazwy schematu u mnie ma on nazwę drugiej elfinki z serii ;P .
Wyszyty na zwykłej kanwie 16 ct , muliną DMC. Nie jest jeszcze oprawiony ale postaram się by ramka pasowała kolorystycznie do pierwszej która opisałem pod tym linkiem https://celticfaeries-stitch.blogspot.com/2016/01/elfinka.html
Nie spoczywam na laurach, bo na tamborek trafia właśnie kolejny haft że świata wróżek i magii, a mianowicie Sonata Księżycowa jako kontynuacja ;
Mała edycja. Tak prezentuje się haft po oprawieniu przez moją żonę bo ja nie mam do tego ręki ani cierpliwości ;P.
Cudny haft, brak slow-) pozdr.
OdpowiedzUsuńPiękna !
OdpowiedzUsuńPoz.Dana
No, nareszcie wróciłeś. Byłeś jedną z tych osób, którymi się inspirowałam przy wyborze wzorów.
OdpowiedzUsuńBo bardzo bliskie są mi hafty ze świata magii. Czekam teraz na odsłonę tego kwietnego projektu.
Czasem tak bywa. U mnie też ostatnio przerwa. Najważniejsze, że skończony ten piękny hafcik 😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Es preciosa!!!
OdpowiedzUsuńaustine88
OdpowiedzUsuńslot demo
slot online
slot gacor
austine88
slot demo pragmatic
slotomania free slots
slot game
austine88
slot pulsa
slot demo pg soft
slot dana
austine88
slot online terpercaya
slot terpercaya
slot judi online
slot gacor hari ini